Miała być sukienka i szpileczki,ale ,,cudowna"pogoda na zewnątrz i
myśl o marznięciu w kościele pokrzyżowały plany!Co nie zmieniło dobrego
humoru i uroczystej atmosfery tego wyjątkowego dnia chrzest św.mojego
bratanka( dokładam kilka fotek wykonanych przeze mnie tego aniołka możne kiedyś pokażę więcej...),a ja ubrana dość klasycznie
Do następnego...
Stylizacja bardzo fajna, klasyczna czerń, ale całość jest z pazurem i na pewno nie nudna :)
OdpowiedzUsuńdziekuje:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentowałaś i wcale niebanalnie. Pokazałaś swój charakterek! Mnie również czekają chrzciny córeczki siostry, jednak dopiero w sierpniu. Może do tego czasu zrobi się w końcu ciepło (haha - kiepski żart)!
OdpowiedzUsuńfajna kurteczka ^^
OdpowiedzUsuńa bratanek jest uroczy ;)
Bratanek słodki. Świetnie się prezentowałaś :) Genialna fryzura, ja niestety nie potrafię sama takiej zrobić. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://myownfashionobsession.blogspot.com/
nice look! love the shoes!
OdpowiedzUsuńMaybe we follow each other !?
Let me know ! :)
www.YulieKendra.com